karolina szostak

Karolina Szostak napisze książkę o odchudzaniu. Chce pomóc innym

Prezenterka odchudza się już od 4 lat. Karolina Szostak najpierw rzuciła mięso, potem, podczas udziału w „Tańcu z gwiazdami” zgubiła kolejne kilogramy, a później jeszcze zaostrzyła dietę i chudnie w oczach. Imponujące efekty Szostak zachęcają do walki z nadwaga również inne kobiety. To właśnie dla nich prezenterka napisze książkę o odchudzaniu.

Dietetyczny plan Szostak był naprawdę restrykcyjny. Przez 6 tygodni prezenterka jadła jedynie surowe owoce i warzywa, by oczyścić swój organizm. W najnowszym wywiadzie dla magazynu ‘Flesz”, Szostak zdradziła, dlaczego zdecydowała się na kontrowersyjną dietę.

Problemy ze zdrowiem zachęciły ją do diety

– Broń Boże, nie uległam modzie na bycie patykiem albo że kłamałam i dopiero teraz się sobie naprawdę podobam. Zawsze siebie lubiłam. To chyba wynosi się z domu. Lubiłam i akceptowałam siebie w każdym rozmiarze. Ale przy okazji corocznych badań wyszło, że mam kłopoty z tarczycą i muszę działać, póki nie będzie za późno. Musiałam przejść na dietę – wytłumaczyła Szostak.

Świetne efekty zdrowotne, przypływ energii i odmieniony tryb życia, zachęciły prezenterkę do dalszej walki.

– Wszystko zależy od nastawienia. Ja byłam ciekawa, co w tym czasie dzieje się z moim organizmem. Już po dwóch tygodniach poczułam się silna i chodziłam spać jak dziecko, po dobranocce. To były takie wakacje dla mojego organizmu, ale przyznam się, że nie wierzyłam, że aż tyle schudnę. Zresztą nie stawiałam sobie tego za cel. Chciałam udowodnić sobie, że przetrwam ten post i zrobię porządek z hormonami – mówiła Szostak w rozmowie z ‘Flesz’.

– Wcześniej, jak każda kobieta, od czasu do czasu bywałam na diecie, ale efekty zadowoliły mnie tylko raz, jak przez pół roku jadłam tylko zupki warzywne i carpaccio. Po tamtej diecie kupiłam sobie w Zarze dżinsy w rozmiarze 38. I od tygodnia znowu w nie wchodzę – pochwaliła się prezenterka.

Karolina Szostak napiszę książkę

Zachęcona pozytywnymi opiniami otoczenia i pytaniami od kobiet, które chcą dowiedzieć się jak schudnąć, Szostka postanowiła napisać książkę.

– Mnóstwo kobiet po mojej metamorfozie poszło w moje ślady. Panie ciągle piszą do mnie maile, żebym pomogła im schudnąć. Wierzą mi, bo widzą we mnie zwykłą kobietę, która, tak jak one, ciągle się odchudza. Skoro mi się udało, to im też się uda. I to właśnie im zadedykowana będzie moja książka. Fajnym babkom, które znają swoją wartość i chcą jeszcze bardziej siebie polubić. Bo w dietach najważniejsza jest nie utrata kilogramów, tylko świadomość, że się dało radę. Boję się efektu jo-jo, śni mi się po nocach, dlatego co kilka dni zakładam moje kochane spodnie z Zary i sprawdzam, czy wszystko jest tak, jak powinno być. Mam takie przeczucie, że w tym roku się zakocham. Najpierw oczyściłam swoje ciało, potem umysł, a teraz czas na love – zapowiada prezenterka.

Trzeba przyznać, że metamorfoza Szostak jest naprawdę imponująca.

Fot. Instagram Karolina Szostak

ZOSTAW ODPOWIEDŹ