Śmiech jest z reguły naturlanym przejawem radości i szczęścia. Ale czy zawsze? Słyszeliście o jodze śmiechu? Jest to praktyka grupowa, której twórcą jest doktor Madan Kataria. Terapia ta przywędrowała do Polski z Indii i zadomowiła się u nas na dobre. We wszystkich większych miastach naszego kraju istnieje już możliwość uczęszczania na takie zajęcia. O co w nich chodzi?

Joga śmiechu łączy w sobie praktyki oddechowe i ćwiczenia, które wywołują śmiech. Twórca tej terapii udowodnił, że nasze ciało na poziomie fizjologicznym nie odróżnia śmiechu naturalnego i tego wymuszonego. Ma on więc takie same zbawiennie skutki na nasz organizm – mózg wydziela endorfinę (hormon szczęścia), a to z kolei redukuje ból fizyczny oraz zmniejsza cierpienie psychiczne.

Ćwiczenia stosowane podczas zajęć jogi pozwalają na nowo odkryć swoje poczucie humoru i znaleźć śmieszny element w każdej zaistniałej sytuacji. Do tego są zrozumiałe dla ludzi w każdym wieku i nie opierają się na seksistowskich czy rasistowskich dowcipach tylko żartach niewinnie śmiesznych.

Zajęcia mają same pozytywne strony – dotleniają umysł, dodają energii i dostarczają duża dawkę dobrego samopoczucia. Aby efekty terapii były widoczne potrzebujemy jednak regularnej pracy nad sobą. Codziennie (przez 40 dni) minimum 10 minut musimy poświęcić na głośny śmiech. Odczuwalne zmiany to przede wszystkim ogólna poprawa nastroju i dłuższe rozbawienie w przypadku zabawnych sytuacji w codziennym życiu. Przykładowo śmiech z dowcipu opowiedzianego przez przyjaciela nie będzie trwał kilka sekund, lecz o wiele, wiele dłużej.

Nie tylko 40-dniowe praktyki wprowadzą zmiany w naszym życiu. Pojedyncza sesja jogi śmiechu również odbije się na nas pozytywnie. Rozładuje stres i pozwoli nam zapomnieć o problemach, ale też wzbogaci nasze umiejętności. Uczestnicy zajęć nauczą się bowiem jak śmiać się „głęboko”, czyli z przepony lub cichutko, w przypadku niekontrolowanego śmiechu, gdy nie chcemy sprawić komuś przykrości lub wolelibyśmy nie stać się obiektem czyjegoś zainteresowania.

Trening jogi śmiechu trwa od 45 do 75 minut, a do tego dolicza się dodatkowe kilkanaście minut przeznaczonych na relaksację. A jak wyglądają takie zajęcia? Sprawdźcie sami:

{youtube}Kkz2K1OxnBE|600|450|0{/youtube}

Anna Kukiełka