Joanna Górska: Widzieliście kiedyś coś piękniejszego

Joanna Górska o nowotworze: Myślałam, że mnie to nie spotka…

Joanna Górska w październiku wyznała fanom, że ma nowotwór. Dziennikarka za pośrednictwem mediów społecznościowych poprosiła fanów o modlitwę oraz trzymanie kciuków za powrót do zdrowia oraz przypomniała, że warto robić regularne badania! Teraz gwiazda Polsat News opowiada zdradza trochę więcej szczegółów ze swej codzienności!

Joanna Górska o nowotworze: Myślałam, że mnie to nie spotka…

Joanna Górska na Facebooku zdradziła, że ma raka piersi. Pokazała również zdjęcie w peruce oraz wyznała, że utrata włosów była dla niej bardzo trudnym doświadczeniem. Kosztowało ją to wiele łez i emocji. Na szczęście na jej twarzy w końcu zagościł uśmiech. Dziennikarka cieszy się, że jej choroba zmotywowała wiele osób do zrobienia badań. Niestety nie u wszystkich wynik był pomyślny… 

„Myślałam, że mnie to nie spotka… ale właściwie dlaczego tak myślałam? Przecież to może spotkać każdego.

Mój przypadek, co mnie bardzo zaskoczyło, zmotywował wiele kobiet do zrobienia badań. To NADWARTOŚĆ. To pokazuje, że dobrze zrobiłam nie chowając się w czterech ścianach.

Piszecie, że był strach, że były nerwy, ale jest oki bo to tylko torbiel lub włókniak do kontrolowania (choć wielu lekarzy decyduje się na wycięcie zmian aby nie ryzykować). Niestety u kilku wykryto nowotwór. Dziewczyny, jestem z Wami. Wszystko minie. To tylko przejściowe. Posypało się, to się pozbiera.

Już jedenasta chemia

„Ja dziś jestem po jedenastej chemii (4 czerwone, 7 bialych – zostało jeszcze 5). Nie jest źle. Tradycyjnie odcięło nogi, tradycyjnie boli, ale nie zapadłam w dwudziestogodzinny sen, ostatnio tak było.

Pamiętajcie, każdy przechodzi leczenie inaczej, dobrze wiedzieć co może człowieka spotkać, ale nie należy się tym kierować. Znam onkopacjentki, które idą do pracy na drugi dzień po chemii i takie, które miesiącami dochodzą do siebie, a spacer jest jak zdobycie Mount Everestu.

Nie zamykajcie się w domach. Mówcie znajomym i bliskim jak trzeba się z nami obchodzić, mówcie, że normalnie … bez litości, smutku i żalu. Wielu nie wie jak na Nas reagować. To choroba przewlekła, coraz rzadziej śmiertelna. Rak piersi wcześnie wykryty ma dobre statystyki – pamiętajmy o tym.

Głowa do góry. Będzie dobrze, trzeba tylko siły i czasu” – napisała Joanna Górska na Facebooku.

Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia!

https://www.facebook.com/jgoralka/photos/a.722567574555911.1073741828.722562601223075/1285031484976181/?type=3&theater

A jak dziennikarce mijają ostatnie dni? Jak spędziła Święta Bożego Narodzenia?

„Środa od kilku tygodni wygląda tak samo ????? Program… a po pracy chemia. Na oddziale były tłumy, kumulacja świątecznych i poświątecznych kursów. Przedstawiam Kobietę Niesamowitą Chodzący optymizm. @kobieta_rak.ieta Dzięki niej życie na chemii nabiera kolorów, jest wesoło. Ola chemioterapię skończyła w czerwcu, czuje się świetnie, funkcjonuje normalnie. Jeszcze rekonstrukcja i będzie mega. A … i już trzy razy była u fryzjera ? Można? Można! 
Dziad dobity, oby nie wrócił ? choć strach pewnie będzie do końca życia.

(…)To były magiczne Święta ??? Mam nadzieję, że u Was też ????? Po leniuchowaniu i nabieraniu masy ?zapraszam na jutrzejszy poranek ? Zaczniemy już żyć Śylwestrem ? Krzysztof Ibisz opowie jak Katowice zamienią się w gorącą Ibizę ? Sylwestrowa Moc Przebojów odliczanie czas zacząć.

#motywacja #badajcycki #breastcancer #onsilnyjasilniejsza#chemoteraphy #13/16 #powerwoman #staystrong” – napisała Joanna Górska.


Źródło zdjęć: www.facebook.com/Joanna Górska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ