fabijański

Fabijański obraża cukrzyków i … przeprasza

Po roli Cukra w filmie Patryka Vegi „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” Sebastian Fabijański stał się jednym z bardziej popularnych aktorów młodego pokolenia. O 29-latku krąży opinia, że kocha wyłącznie siebie, a i w wywiadach mówi wyłącznie o sobie. Tym razem aktor zrobił wyjątek i postanowił wypowiedzieć się na temat cukrzycy. Niestety, nie bardzo mu to wyszło.

Fabijański o porównuje cukrzyków do schizofreników

W jednym z wywiadów Fabijański opowiadał o postaci Cukra, cierpiącego na cukrzycę.

– Gram tam przede wszystkim człowieka chorego. To facet, który cierpi na cukrzycę typu 1, insulinozależną. Rozmawiałem z dziewczyną chorą na ten typ cukrzycy. Opowiadała mi, że gdy miała skok cukru i ekspedientka w sklepie powiedziała jej córce coś niemiłego, to ona ją po prostu wyciągnęła zza lady. To ludzie, którzy zachowują się jak schizofrenicy. Raz jest zjazd, a za chwilę masz ochotę zabić. Przeczytałem, że człowiek od małego chorujący na tego rodzaju cukrzycę, ma często ogromne parcie na realizowanie swoich przerośniętych ambicji. Moja postać też taka jest – stwierdził aktor.

Do redakcji „Pudelek.pl” napisała mama 9-latki, która cierpi na cukrzycę typu 1. Kobieta była obudzona tym, jak aktor wypowiedział się na temat cukrzyków.

– Drogi Pudelku, aktor mówi, że ludzie chorzy są schizofrenikami i niepoczytalni psychicznie, czego podłożem ma być ta choroba. Jako mama 9-latki chorej na cukrzyce typu 1 jestem wściekła, to choroba wieku dziecięcego, spotyka coraz młodsze dzieci, nieuleczalna, na całe życie, wiążąca się z nieustannym nakłuwaniem palców i zastrzykami (kilkoma dziennie)ciągłą walką i kontrolą, liczeniem i ważeniem posiłków, chorzy to prawdziwi bohaterowie, a nie osoby zaburzone psychicznie! Jako społeczeństwo chorych / rodzin chorych na co dzień walczymy ze stereotypami, walczymy o opiekę dla naszych dzieci w szkole i przedszkolu… Taki artykuł bardzo mocno stygmatyzuje i krzywdzi chorych… Przesyłam Wam jego fragment.. jestem zbulwersowana… PS nigdzie w medycynie nie występuje powiązanie tej choroby z zaburzeniami psychicznymi… – napisała mam 9-latki.

Środowisko cukrzyków odpowiada

To nie wszystko. Na porównanie cukrzyków do osób z zaburzeniem psychicznym, odpowiedział także federacja zrzeszająca organizacje cukrzycowe w Polsce, Diabetycy.eu. Na ich funpage’u pojawił się komentarz do słów Fabijańskiego.

– NIEROZWAŻNE I KRZYWDZĄCE SŁOWA SEBASTIANA FABIJAŃSKIEGO O CUKRZYKACH

Ogromne poruszenie diabetyków wzbudziły słowa aktora, Sebastiana Fabijańskiego, który w anywhere.pl opisywał postać, którą zagrał w „Pitbullu”. Aktor prawdopodobnie nie chciał nikogo obrazić, opowiedział po prostu o przygotowaniu do roli, ale nie pomyślał, że osoby chore na cukrzycę mogą, i słusznie, poczuć się urażone i skrzywdzone. Przekaz, który zapamięta z tej wypowiedzi odbiorca jest taki „Cukrzyk = wariat, a więc uważaj, unikaj”. Wyobraźmy sobie pracodawcę, który dziś czyta wypowiedź Fabijańskiego, a jutro ma przyjąć do pracy osobę chorą na cukrzycę. Przyjmie nieobliczalnego wariata? – czytamy na funpage’u federacji.

– Prawdą są zmiany nastroju przy wahaniach glikemii, ale tak skrajne, jak je opisuje Fabijański, są pewnie bardzo jednostkowe. Zresztą, czy trzeba mieć cukrzycę, by mieć zmienny nastrój albo emocjonalne reakcje? Brak wiedzy o cukrzycy jest porażający. 90% społeczeństwa sądzi, że cukrzyca typu 1 wynika z jedzenie słodyczy. Diabetycy często są dyskryminowani z powodu choroby, w szkole, w pracy – często zwalniani z powodu cukrzycy. Ta wypowiedź to kolejny krok do utwierdzania w stereotypach i uprzedzaniach – wyjaśnia federacja diabetyków.

Fabijański przeprasza

Młody aktor na szczęście szybko się zreflektował i zamieścił w internecie przeprosiny.

– W związku z doniesieniami medialnymi na temat wywiadu z portalu anywhere.pl, mówiącymi o tym, jakobym świadomie i z rozmysłem obraził ludzi chorych na cukrzycę, podając jako przykład moje przygotowanie się do roli Cukra w filmie „Pitbull. Niebezpieczne kobiety”, chciałem jedynie zapewnić wszystkich, że nigdy nie było moim zamiarem dyskredytowanie kogokolwiek ze względu na jakąkolwiek chorobę. Nie chciałem nikogo skrzywdzić i urazić. Opowiadałem o moich przygotowaniach do roli osoby chorej na cukrzycę i o tym, co mówiły mi osoby chore, o pewnych objawach tej choroby. Chciałem być jak najbardziej wiarygodny na ekranie. Jako aktor, osoba tolerancyjna i człowiek miłujący prawdę i wolność, jestem przeciwny jakimkolwiek stereotypom. Dlatego muszę teraz zareagować, kiedy pisze się, że swoją wypowiedzią owe stereotypy utwierdzam. Cała ta sytuacja jest dla mnie wielką nauczką. Oby tocząca się teraz, wywołana nagle przez media, dyskusja nad moimi słowami sprzed wielu miesięcy, przyczyniła się do propagowania wiedzy o tej ciężkiej chorobie. Mam nadzieję, że tak się stanie. Niech będzie jakiś pozytyw tej sytuacji.
Chciałem jednocześnie bardzo przeprosić wszystkich tych, którzy w jakikolwiek sposób poczuli się urażonymi moją wypowiedzią. Nigdy nie było to moją intencją – napisał na Facebooku Fabijański. 

Fot. Instagram stojanowskagnieszka

ZOSTAW ODPOWIEDŹ