Ewa Minge szczerze do dziennikarzy: Chronię to, co delikatne i wrażliwe

Ewa Minge w miniony weekend wzięła ślub. Projektantka pokazała w mediach społecznościowych, jakie suknie wybrała na ceremonię oraz wesele. Jednak fani najbardziej ciekawi są, kto jest wybrankiem gwiazdy. Jednak Minge bardzo dba o prywatność swojego ukochanego, dlatego nic o nim nie wiemy. Co skłania założycielkę Fundacji „Black Butterflies” do zachowania tak dużej tajemnicy?

Ewa Minge szczerze do dziennikarzy: Chronię to, co delikatne i wrażliwe

Ewa Minge 19 sierpnia 2017 roku wyszła za mąż. Projektantka pokazała kreacje, w których wystąpiła podczas ceremonii i na weselu, ale fani oraz dziennikarze najbardziej chcieli zobaczyć pana młodego. Jednak wiele na jego temat się nie dowiemy!

„Marek Grechuta śpiewał „czy to jest miłość czy to jest kochanie ?” . Trudno czasem rozpoznać jaki rodzaj uczucia nas spotyka . Sytuacja wyjątkowa jest wtedy kiedy oba pojawiają się i trwają …..miłość i kochanie . Jeżeli do tego dochodzi spoiwo najsilniejsze PRZYJAŹŃ ….tak mało doceniana początkowo w miłości ,to warto spróbować pójść w trudną drogę jaką jest życie razem . Drugi człowiek powinien być bowiem poza pięknym acz pustym kochaniem głębią naszego bytu ,podporą na dobre i na złe …. Jak mówią Cyganie w życiu cześciej jestesmy pod wozem jak na wozie . Spotkać człowieka ,z którym fajnie jest właśnie pod tym wozem….bezcenne . Czasem długo trzeba czekać na swoją kolejkę po szczęście . Wystałam …..wyczekałam . W tym wyjątkowym dniu ,ktory dzieliłam z najbliższymi mi ludźmi szczęście moje zaklinali prawdziwi Cyganie ! Wspaniały zespół Terno. Jego twórca ,wybitny kompozytor i poeta Edward Dębski przekazał nam moc romskiej energii i wspaniały sekretny prezent .
Czego w życiu trzeba więcej ? Mam wokół siebie wspaniałych ludzi ,przyjaciół na kazdą pogodę i swojego osobistego pogromcę smoków . Tak kochani wyszłam za mąż i nie wracam ❤️

Kochani dziennikarze i inne osoby zainteresowane moim ślubem . Jako projektantka mody pomyslałam ,że to co najciekawsze w moim wydarzeniu to sukienka . Z perspektywy mojego zawodu rozumiem zainteresowanie tym tematem i w zasadzie tylko tym . Dlatego wrzuciłam osobiscie kilka fotek ,ktore powinny w moim odczuciu zaspokoić Panstwa ciekawość w kontekście do mojej osoby ?. Nie wyszłam za mąż za znanego milionera ,ani za gwiazdę szklanego ekranu . Mieszkam zwyczajnie na nadzwyczajnej prowincji i cieżko kazdego dnia pracuje na swoje i czesto innych szczęście . Dziele sie tym co uważam za fajne czy ciekawe albo budujące .” – pisze Ewa Minge na Facebooku.

Chce chronić najbliższych

Projektantka nie chce pisać o swoich wyborach sercowych. Nie chce, aby cienie sławy miały również wpływ na jej bliskich.

„Chronię to co delikatne i wrażliwe . Miłość jest wrażliwa ,bywa bardzo delikatna i od lat nie eksponuje swoich wyborów sercowych . Nigdy nie pisałam ,ze jestem zakochana i nie wrzucałam do sieci zdjeć z partnerem ,kim by on nie był . Czasami moi przyjaciele byli odbierani jako moi partnerzy życiowi . Dlaczego tak upieram sie przy chronieniu OD ZAWSZE mojego życia ? Bo jest ono nie tylko moje w tym kontekście i nie chce aby moja sława i rozpoznawalność przenosiły się na moich bliskich . Niewielu ludzi obserwując moje zycie od podszewki zazdrości mi tej sławy i mało kto przy zdrowych emocjach chce być jej udziałem . Wiele razy płakałam kiedys przez krwiożercze bezmyślne postępowanie dziennikarzy …..wyssane z palca plotki . Nie chciałabym aby jeszcze ktos kto dzieli ze mną zycie to przezywał rykoszetem” – tłumaczy projektantka.

Ewa Minge wolałaby, aby media skupiły się na tym, czym zajmuje się zawodowo. Przypominamy, że projektantka nie tylko tworzy interesujące modowe stylizacje, ale również jest założycielką Fundacji „Black Butterflies”.

„ Robię mnóstwo fajnych wartościowych rzeczy i odsyłam do nich . Moja fundacja ,moje motyle ….130 chorych zagubionych ludzi pod naszymi skrzydłami . Kawałek mody międzynarodowej ….i te sukienki ???. Nie jestem ani gwiazdą ani celebrytką . Nie mam czasu na celebrowanie życia ….czy gwiazdorskich historii ,jeszcze chce tyle zrobic dla świata i bliskich mi ludzi . Prosze wiec uszanujcie mój wybór i nie torpedujcie mnie pytaniami o szczegóły mojego życia ?. Żyje naprawdę mało spektakularnie . Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie z pracy.

Nic sie w moim życiu nie zmieniło 🙂 . Pozostałam nadal tą samą dziewczyną…..tak dziewczyną . Bywam kobietą ale to takie okropnie poważne ??. Mam tyle lat i tak bogate doświadczenie ,że potrafie wybierać już to co dla mnie dobre a nie dla „mediów ” . Życie to ciężki kawałek drogi pod górkę przeważnie i żyjemy tu i teraz ,tu teraz cierpimy lub jestesmy szczęśliwi . Żyjmy tak żeby to nam było dobrze i naszym bliskim . Nie pozwólcie nikomu oceniać waszych wyborów i psuć szczęścia . Jak kazdego poniedziałku ruszyłam do pracy i buduje swoj swiat . Pamiętajcie tez o słabszych ….tym ,ktorych trzeba zabrać w drogę ,bo sami nie mogą przejść przez zycie . Los Wam za nich zapłaci pięknymi emocjami i poczuciem spełnienia” – podsumowuje Ewa Minge.