Domowe sposoby walki z cellulitem

ID-100147096Cellulit jest zmorą prawie każdej kobiety. Często uwidacznia się w wieku dojrzewania, a powoduje go nadmiar estrogenów w organizmie młodej kobiety. Można jednak samemu z nim walczyć i nie wydawać przy tym dużej ilości pieniędzy, tak jak w salonach urody.

Narażone na jego występowanie są kobiety w ciąży oraz panie z nadwagą, ponieważ otyłość sprzyja odkładaniu się tkanki tłuszczowej. Cellulit swoją powierzchnią może objąć biodra, pośladki, uda, kolana, ramiona i sutki. Nieświadome kobiety poprzez złe nawyki żywieniowe, źle dobraną i uciskającą garderobę, nadużywanie alkoholu oraz palenie papierosów tylko wspomagają jego rozwój.

Czy warto na własną rękę zwalczać pomarańczową skórkę?

Powinno się próbować, w zanadrzu przygotowując cierpliwość i wytrwałość. Ponieważ cellulit gromadzi się w organizmie przez tygodnie, nie uda się go zwalczyć w jeden dzień. Zaplanujmy zmasowany, wielofrontowy atak, który musi trwać minimum miesiąc. Optymalne rezultaty otrzymamy po trzech miesiącach regularnej pracy nad naszym organizmem.

Od czego zacząć?ID-10020271

Od szczerego postanowienia o zmianie nawyków żywieniowych. Zastanówmy się czy jedna butelka coli dziennie i mały batonik na drugie śniadanie zdarzają się nam sporadycznie, czy należą już do naszej rutyny. Zamieńmy popołudniową słodką kawę z ciasteczkiem przed telewizorem na filiżankę dobrej zielonej herbaty i ulubiony owoc. Liście zielonej herbaty stymulują organizm do myślenia. Wykorzystajmy tę chwilę odpoczynku i przygotujmy listę zdrowych produktów: owoców i warzyw. Zastanówmy się czy smażone ciężkie potrawy możemy zastąpić gotownanymi warzywami i pieczonym mięsem. Niedzielny spacer po centrum handlowym w eleganckim obuwiu zamieńmy na sportowe buty i szybki marsz po okolicznym parku.

Zielona herbata i kawa przede wszystkim

Jeśli w połowie zastosujemy się do powyższych rad, to możemy ujrzeć sukces w walce z cellulitem tuż za rogiem. Przygotujmy się na wydatki, które w sumie z własną pracą nad sobą będą tańsze od gabinetowych odpowiedników i wystarczą nam na większą część kuracji. Zaopatrzmy się w zieloną herbatę, która oczyści ogranizm z toksyn i przyspieszy wydalenie ich z organizmu.

Najrozsądniej wybrać kilka rodzajów, przez trzy miesiące kuracji na pewno któraś zostanie naszym faworytem i na stałe zagości w domu.

Zakupmy najtańszą kawę mieloną, którą co wieczór będziemy zaparzać i wykorzystywać do domowego peelingu. Kofeina w niej zawarta pomaga spalać tkanę tłuszczową. Możemy ją dowolnie łączyć z cukrem lub solą, które spotęgują działanie peelingujące oraz oliwką dla dzieci, miodem i różnymi olejkami, które wspomogą nawilżenie skóry po dużej dawce scierania naskórka. Warto również pamiętać o soku z cytryny, który ma właściwości rozjaśniające i detoksykacyjne.

Jak wykonać peeling samemu?

Proporcje ustalamy do własnych potrzeb i powierzchni, która jest pokryta cellulitem. Podczas peelingu załóżmy na ręce rękawice myjące, które dostaniemy w każdej drogerii, pomogą nam one ustrzec się przed podrażnieniem dłoni. Wymasowaną skórę potraktujmy na przemian ciepłą i zimną wodą, która zahartuje i pobudzi krążenie krwi. Po całej kuracji, która powinna trwać ok. 15 minut nałóżmy na skórę dobrze nawilżający balsam, lub oliwkę, która ukoi podrażnione i zaczerwienione miejsca. W aptece lub na allegro możemy zakupić gumowe bańki chińskie służące do masażu. Przed jego wykonaniem nie zapomnijmy o solidnym nawilżeniu skóry olejkami lub balsamem, ponieważ duży ucisk na suchą skórę może powodować podrażnienia, ból i pękanie naczynek krwionośnych objawiających się występowaniem pajączków.

Zacznij już teraz

Podsumowując: w walce z cellulitem najważniejsza jest nasza systematyczność i upór w dążeniu do celu. Rozpoczął się marzec, jest to ostatni dzwonek by zadbać o naszą skórę, która w lecie odwdzięczy się nam jędrnym i promiennym wyglądem. Dopilnujmy by zdrowy wygląd przekładał się na świadome i racjonalne odżywianie, a każda chwila poświęcona pielęgnacji dawała nam radość i spokój. Zaprocentuje to naszym dobrym samopoczuciem i świetnym wyglądem do późnej starości.

 

Katarzyna Skrabacz, fot.



 

{fcomment}

ZOSTAW ODPOWIEDŹ