Domowe „laboratorium”

cudowny-pyl-czyli-kosmetyki-mineralne-do-makijazuW dzisiejszych czasach ceny kosmetyków bywają niewspółmierne do ich zawartości. Takie zjawiska jak polityka marki lub wysokie koszty transportu, a nie skład kosmetyku, windują ceny towarów. Tak wygodne i opłacalne jest dziś korzystanie z substancji syntetycznych, że aby rozszyfrować skład nawet prostego kremu do twarzy trzeba być dyplomowanym chemikiem. W internecie można znaleźć znaczenie łacińskich nazw, ale czy nie prościej jest zrobić krem samemu i mieć absolutną pewność co do jego właściwości oraz składników?

„Cudowne” działanie

Producenci kosmetyków lubią koloryzować. Z reklam dowiadujemy się, że produkt jest rewelacyjny (a przy tym odpowiednio droższy), ponieważ posiada wyciąg, kwas i ekstrakt o cudownym działaniu. Studiując jednak skład podany na opakowaniu, okazuje się, że dane komponenty owszem są, ale na szarym końcu listy. Oznacza to, że jest ich znikoma ilość, która nie ma szansy zadziałać odpowiednio na naszą skórę. Ponadto wiele kosmetyków zawiera substancje, które poprawiają konsystencję kremu (nadając mu tę jedwabistość, o którą tak starają się producenci), ale w rzeczywistości szkodzą naszej skórze.

To wszystko skłania coraz więcej osób do tworzenia swoich kosmetyków w warunkach domowych. Wyroby własne gwarantują bezpieczeństwo składu produktu, brak substancji szkodliwych i zwartość najbardziej odpowiadającą naszym potrzebom.

To proste

Wbrew pozorom, aby stworzyć własny produkt nie trzeba posiadać dostępu do laboratorium. Półprodukty kosmetyczne (m.in. oleje, masła, hydrolaty, wyciągi roślinne, witaminy i substancje chemiczne) oraz wszelkie przyrządy (zlewki, moździerze, mieszadełka itp.) znajdziemy bez problemu w sklepach internetowych. Tam też dostępnych jest wiele receptur, przepisów i porad dotyczących składów kosmetyków i sposobów ich wykonania. Z czasem jednak dochodzi się do takiej wprawy, że swobodnie można eksperymentować z własnymi pomysłami.ID-100124898

Najprostsze do przygotowania są produkty płynne, czyli toniki o różnym zastosowaniu. Za podstawę służyć może już obdarzony wspaniałymi właściwościami hydrolat (woda kwiatowa) lub woda destylowana, którą wzbogacić możemy zarówno o pielęgnujące skórę wyciągi roślinne, jak i delikatnie, stopniowo złuszczające kwasy. Wszystko zależy od naszych aktualnych potrzeb. Serum do twarzy jest także nietrudną do stworzenia formą kosmetyku, w której koncentracja składników o interesujących nas właściwościach może być wyższa. Przygotowanie kremu do twarzy lub balsamu do ciała jest już sprawą bardziej skomplikowaną, ponieważ wymaga połączenia ze sobą dwóch faz (wodnej i tłuszczowej) w odpowiedniej temperaturze i w odpowiednim momencie. Jednak przy odrobinie wprawy i skrupulatnym stosowaniu się do wskazówek zawartych w recepturze wyczarujemy w pełni naturalny kosmetyk o indywidualnie dobranych właściwościach i przyjaznym składzie.

Oczywiście tego typu rozwiązanie jest pomysłem bardziej pracochłonnym niż zakup gotowego produktu w sklepie. Domowe kosmetyki (jeśli ich nie zakonserwujemy) zdatne są do użycia przez okres około 2 tygodni, a w trakcie ich przygotowania nie możemy zapominać o dokładnej dezynfekcji narzędzi i pojemników. Praca włożona w ten proces, oczywiście, może zostać uznana za wadę, ale czego kobieta nie zrobi, aby olśniewać pięknem zdrowej i promiennej cery? A po zainwestowaniu odrobiny czasu w naukę zaczyna się już tylko satysfakcja, przyjemność i pewność, że dajemy naszej skórze to, co najlepsze.

Żaneta Sławińska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ