Domowa produkcja kosmetyków

manufaktura2 sporteuroOstatnimi czasy pojawia się coraz więcej niezadowolonych klientów drogerii – kosmetyki działają wolno, są nieskuteczne, wywołują reakcje alergiczne.. Przybywa także osób, które wolą stosować naturalne produkty. Na szczęście wiele firm wychodzi im na przeciw. Specjalnie dla SportEuro, porad kosmetycznych udziela Mariusz Lipiński, założyciel Manufaktury Kosmetycznej.

SportEuro: Czym jest kosmetyka naturalna i czy na pewno warto płacić więcej za krem z takim czy innym certyfikatem EKO?

Mariusz Lipiński: Kosmetyka naturalna przede wszystkim ogranicza się do stosowania produktów naturalnych i ich prostych pochodnych. Zamiast odpowiedzi na pytanie, czy warto płacić za certyfikat powiem, że z pewnością warto używać kosmetyków dobrych. Wybierając dobry kosmetyk powinniśmy raczej zwracać uwagę na to, aby nie zawierał zbyt wielu szkodliwych, a nawet trujących naszą cerę dodatków. Nie zaś na to, aby zawierał (często śladowe ilości), dodatki pożądane. Każdy gotowy kosmetyk drogeryjny musi, ze względów praktycznych, zawierać pewną ilość substancji przez nas niepożądanych, takich jak konserwanty czy emulgatory, jednak rzecz w tym, aby były to konserwanty i emulgatory bezpieczne. Dla przykładu, powinniśmy unikać kosmetyków konserwowanych Phenoxyethanolem, parabenami (np. Metylparaben, Butylparaben) a zwłaszcza pochodnymi formaldehydu (np. Diazolidinyl Urea, Imidazolidinyl Urea). Niestety, to nie jest pełna lista, a jedynie przykłady bardzo często stosowanych „trucicieli”, występujących w ogromnej większości popularnych kosmetyków.

SE: W takim razie co powinna zrobić statystyczna kobieta? Jednak płacić za certyfikaty?

M.L.: Zapomniałem dodać – kosmetyka naturalna wcale nie jest droga. Zdecydowanie odradzam kupowanie bardzo drogich kosmetyków, tylko dlatego, że są reklamowane jako w pełni naturalne, a ich pudełeczko zdobi paleta certyfikatów. Prawdą jest, że zdrowe, naturalne substancje są dużo droższe od ich syntetycznych substytutów, jednakże koszt składników, stanowi tylko niewielki ułamek ceny gotowego kosmetyku. Nawet wysokiej jakości, naturalne kosmetyki gotowe nie powinny być bardzo drogie. Oczywiście certyfikaty takie jak ECOCERT czy NaTrue posiadają pewien walor informacyjny i mogą pomóc w doborze odpowiedniego produktu, ale nie dajmy się zwariować, jest to w głównej mierze jednak narzędzie marketingu.

SE: Mówi Pan o kosmetykach gotowych, tymczasem istnieje też inna droga, chociażby ta, którą Pan w tej chwili podąża. Może zechce się Pan z nami podzielić swoimi osobistymi doświadczeniami?manufaktura3 sporteuro

M.L.: Moje osobiste doświadczenie jest takie, że w drogerii, jeśli szukamy kosmetyków pielęgnacyjnych, ciężko jest znaleźć kosmetyk nieobciążony w stopniu bardzo znacznym szkodliwymi dodatkami. Do całej listy substancji rakotwórczych czy teratogennych możemy dodać długą listę substancji, które może nie szkodzą naszemu zdrowiu, ale szkodzą naszej urodzie, np. substancji komedogennych (wągrotwórczych), drażniących, uczulających.

SE: A zatem?

M.L.: Jestem zwolennikiem całkiem prostych, podstawowych metod pielęgnacji swojego zdrowia, w tym skóry i jej wyglądu. Jeśli używam kremu to tylko takiego, który sam sobie zrobiłem, ale większości Pań i Panów poleciłbym rozwiązanie prostsze, stosowane z powodzeniem na całym świecie, zwłaszcza w jego mniej technokratycznej części.

SE: Zaintrygowało mnie to, o czym Pan mówił. W jaki sposób dbać o swoją cerę, na co dzień, jeśli nie przy użyciu kremu?

M.L.: Jak już nadmieniłem, nasze technokratyczne społeczeństwo i im podobne zachodnie żyją w całkiem przedziwnym i niezrozumiałym dla mnie przeświadczeniu, że najlepsze kosmetyki to takie, które powstały ze zmieszania ogromnej liczby kolorowych cieczy i proszków w probówkach laboratoriów wielkich koncernów. Tymczasem ja twierdzę, że dużo lepiej będzie nałożyć na twarz zwykły olej roślinny. Paradoksalnie, im bardziej zwykły tym lepszy, tzn. nie może to być olej przetworzony, rafinowany, oczyszczony, deodoryzowany. Wszystkie te procesy są dla olejów destrukcyjne. I żeby ktoś mi nie zarzucił niedbalstwa, uzupełnię jeszcze, że olej zawsze powinniśmy nakładać na skórę wilgotną. Najlepiej, jeśli będzie ona zwilżona wodą ziołową, czyli tzw. hydrolatem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ